Jest piątkowe popołudnie. KiS szczęśliwie dojechała do Domu Rekolekcyjnego w Dębkach. Wszystkim zapewne towarzyszyło Boże napięcie: czegóż to można się spodziewać po ekipie Mocnych w Duchu. Co się wydarzy? Jak to będzie? W końcu to rozpoczęcie roku formacyjnego…
Czyż nie tak właśnie było, gdy tłumy oczekiwały pojawienia się Jezusa? Czyż im wszystkim wówczas nie towarzyszyło to dobre, duchowe napięcie, które tym razem udzieliło się i nam?
W końcu jest! Na dziedziniec Domu Rekolekcyjnego wjeżdża czerwony bus z napisem (i znanym w całej Polsce logo) MOCNI W DUCHU.
Podczas powitania doświadczamy spotkania z normalnymi, skromnymi ludźmi. Nie widzimy gwiazd nowej ewangelizacji. Nie zbieramy autografów. Na twarzach naszych gości mimo zmęczenia długą podróżą widać wielką radość i pokój, charakterystyczne dla autentycznych świadków Jezusa.
Pomagamy rozładować sprzęt muzyczny i chwilę później siedzimy już przy wspólnej kolacji.
Tego dnia witamy jeszcze jednego, długo oczekiwanego gościa…
Teraz dla odmiany wjeżdża granatowy bus. Wysiada nasz rekolekcyjny Ojciec Duchowny o. Piotr Szymański SJ. Chwilę rozmawiamy. Wszystkim udziela się radość, pokój i żywiołowość o. Piotra. Gdy podczas wspólnej Eucharystii zaczyna przepowiadać Słowo, widzimy iż Jezus wytoczył duże duchowe działa i że obecność naszego duszpasterza była długo wcześniej przez Bożą opatrzność zaplanowana.
Zapraszamy na fotorelację i dalsze części naszej opowieści na wspólnotowego Facebooka
TUTAJ